- Wszyscy radni w terminie złożyli swoje oświadczenia majątkowe - informuje Grzegorz Mocarski, szef kancelarii sejmiku.
Z oświadczeń majątkowych wynika, że swój stan posiadania, choć w większości za pomocą kredytów, powiększają też młodzi rajcy - Mariusz Słomiński z PO i Jarosław Szczukowski z SLD.
Najdroższy dom, jaki posiada pomorski radny, jest wart 1,5 mln zł.
Jacek Bendykowski z PO i Andrzej Śnieg z SLD to radni, którzy zarobili w ubiegłym roku najwięcej pieniędzy. Bendykowski jako udziałowiec spółki prawniczej, Śniegowi pieniądze przynosi przede wszystkim 52-hektarowe gospodarstwo.
Ubiegłoroczny dochód spółki Bendykowskiego to ponad 600 tys. zł. Diet (1950 zł miesięcznie) radnego nie dostał wielu, ponieważ w Sejmiku Pomorskim zasiada dopiero od wyborów parlamentarnych.
Zastąpił Antoniego Szymańskiego. Bendykowski wpisał do dochodów jeszcze ok. 10 tys. euro rocznie z tytułu zasiadania w sądzie arbitrażowym. Radny spłaca też jednak ponad 200 tys. kredytów, które spłaca.
Andrzej Śnieg w rubryce przychód i dochód z gospodarstwa rolnego wpisał za ub. r. milion złotych. 22,4 tys. zł dostał w ramach diet, a 17 tys. zł za zasiadanie w radzie nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Śnieg posiada najbardziej luksusowy samochód wśród radnych. Swoje audi A6 oszacował na 200 tys. zł.
W czołówce radnych, którzy w ub. r. zarobili najlepiej są również Stanisław Gierszewski, Małgorzata Kamińska-Sobczyk, Michał Kubach (wszyscy z klubu SLD), Paweł Piechota, Marcin Pliński i Mieczysław Struk (cała trójka z klubu PO) oraz były wicemarszałek województwa Kazimierz Klawiter z PiS. Roczne dochody wszystkich w przekroczyły wyraźnie 100 tys. zł. Piechota, który jest właścicielem 6 proc. akcji spółki Basketball Invesments (właściciela wicemistrzyń Polski w koszykówce Lotosu Gdynia), może poszczycić się największym domem wśród radnych - jego powierzchnia to 520 mkw., a wartość 1,5 mln zł.
Majątki powiększają młodzi rajcy. 31-letni Mariusz Słomiński z PO kupił na kredyt w ub. r. dwa mieszkania - po 26 i 19 mkw. Jedno z nich wynajmował, drugie wynajmuje od początku tego roku.
- Traktuję to jako inwestycję na przyszłość - wyznaje Słomiński.
Radny zarobił w ub. r. z diet, wynajmu mieszkania i pracy (jest informatykiem) 45 tys. złotych.
Z kolei 29-letni Jarosław Szczukowski (SLD) kupił w 2005 r. nową toyotę corollę (częściowo w kredycie). Radny ma 50-metrowe mieszkanie, kupuje jednak nowe (za nieco ponad 200 tys.).
Na ten cel też zaciągnął pożyczkę. Szczukowski zarabiał w ub. r. miesięcznie blisko 7 tys. zł brutto (dieta radnego oraz wynagrodzenie za pracę na Uniwersytecie Gdańskim i Wyższej Szkole Społeczno-Ekonomicznej w Gdańsku). Dodatkowo za zasiadanie w radzie nadzorczej gdańskiego Elbudu dostał przez rok blisko 30 tys. zł.
Najmniej w ub. r. zarobiły Barbara Grabowska z PiS i Maria Labuda z Samoobrony. Ta pierwsza otrzymała w 2005 r. 13 tys. zł emerytury i cztery tys. zł diet (podobnie jak Bendykowaski do Sejmiku weszła pod koniec ub. r. po wyborach parlamentarnych za Hannę Foltyn-Kubicką). Diety były z kolei jedynym dochodem Marii Labudy. Dostała w ub. r. ponad 26,5 tys. zł.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?